Translate

niedziela, 28 czerwca 2015

Cudowna historia

Dostałam ostatnio na mail'a wiadomość od naszej Klientki. Wiadomość miała charakter historyjki obrazkowej. Bardzo się nam tu w pracowni wszystkim spodobała, dlatego też za pozwoleniem Pani Karoliny opublikujemy ją na blogu.


DROGA PANI MARIOLU, ZAKUPILISMY U PANI MISIA W GROSZKI. NASZA CÓRKA ZAKOCHAŁA SIĘ W NIM OD RAZU. WSZĘDZIE GO NOSI, PRZYTULA, ŚPI Z NIM. WOŁA NA NIEGO MI-MI. WIĘC, WYJEŻDŻAJĄC NA URLOP – MUSIELISMY GO ZABRAĆ ZE SOBĄ.

UMILAŁ PODRÓŻ MAŁEJ.

 
SPAŁ W JEJ ŁÓŻECZKU TURYSTYCZNYM

 

TOWARZYSZYŁ JEJ NA SZLAKU

 
SAM ZACZĄŁ PODZIWIAĆ OKOLICZNOŚCI PRZYRODY


 
LUBIŁ PLAC ZABAW POD HOTELEM. KAZAŁ SIĘ BUJAĆ W NIESKOŃCZONOŚĆ. MAŁA SZŁA JUŻ SPAĆ,A MY MUSIELISMY DALEJ GO BUJAĆ!


POTEM POSTANOWIŁ, ŻE NAUCZY SIĘ PROWADZIĆ AUTO – SERIO, BYŁ W TYM CAŁKIEM NIEZŁY.


 

POTEM ZACHCIAŁO MU SIĘ ZOSTAĆ PIRATEM – POZWOLILIŚMY MU – CO BĘDZIEMY MI-MI SIOWI ŻAŁOWAĆ

A PO WOJAŻACH – KĄPIEL.
I MI-MI JEST JAK NOWY I GOTOWY DO PRZYTULANIA!
GORZEJ, ŻE TERAZ CHCE POLATAĆ SAMOLOTEM – CO PANI DODAJE DO TYCH MASKOTEK?!

Zakochaliśmy się w tej fotorelacji. Serdecznie pozdrawiamy!

5 komentarzy:

  1. <3
    Miś - kierowca najlepszy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie - pirat jest najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba każdy z nas miał kiedyś w dalekim dzieciństwie jedną, jedyną ulubioną zabawkę. Taką, z którą najchętniej w ogóle by się nie rozstawał. Nigdy. Mi Mi'ś jest tego doskonałym przykładem - zabawka prosta, bardzo przyjemna, a dla malucha staje się całym światem. Też miałam w dzieciństwie ukochanego misia z jednym guzikowym okiem.. Wspominając go, pewnie dziś z zaradności, kupiłabym kilka identycznych, tak w razie zużycia ;) Pozdrawiam, Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Miś w groszki jest THE BEST! :) ale pirat rozbawił mnie do łez :)

    OdpowiedzUsuń